Xiaomi po kilku latach od premiery popularnego odtwarzacza multimedialnego z systemem Android, postanowiło w końcu odświeżyć swój produkt. Choć wizualnie zmiana dotyczy tylko logo na obudowie, które teraz zamiast "MI" widnieje jako "Xiaomi", to zaktualizowano głównie specyfikację. Z tyłu urządzenia dostępny jest duży port USB 2.0, złącze HDMI, minijack i wejście zasilania.
Nie znamy dokładnie modelu nowego procesora, ponieważ producent jak zwykle nie podaje go. Wiadomo jednak, że jest to czterordzeniowa jednostka oparta o Cortex-A55 i taktowana do 2 GHz. Poprzednia wersja miała tyle samo rdzeni, ale o szybkości do 1,5 GHz. Wbudowany układ graficzny to dwurdzeniowy Mali G21. Można więc liczyć na szybszą pracę, przy zachowaniu dobrej energooszczędności. Bez zmian pozostaje ilość pamięci RAM i ROM (na dane). Choć można spodziewać się, że zamiast DDR3 zastosowano nowsze DDR4, które to również wpłynie na responsywność sprzętu.
Nowszy procesor pozwala też na zmianę oprogramowania głównego na Google TV, zamiast odchodzącego już Android TV. Bez zmian pozostaje więc dobra obsługa wszystkich aplikacji streamingowych. Xiaomi Mi Box S 2-gie generacji, tak jak poprzednik, nie będzie sprawiał żadnych problemów w przypadku serwisów pokroju Netflix i to w jakości nawet 4K. Do tego dochodzi wsparcie dla obrazu Dolby VisionR z HDR10+ i dźwięku Dolby Armos z DTS-HD.
Ze zmian, warto jeszcze wspomnieć o nowym standardzie Bluetooth 5.2. Dużą bolączką zgłaszaną przez użytkowników poprzedniej generacji był słaby zasięg sieci WiFi. Teraz powinno być lepiej, ponieważ wbudowany moduł obsługuje już dwa pasma 2,4 GHz i 5 GHz.
Sprzęt w najnowszej wersji dopiero co pojawił się w zagranicznej dystrybucji. Nie ma jeszcze informacji na temat oficjalnej dostępności w Polsce.
Xiaomi Mi Box S - 2. generacja
Android-Box, CPU: czterordzeniowy Cortex-A55 (2 GHz), GPU: Mali G31 MP2, 2 GB RAM, 8 GB ROM, Bluetooth 5.2, OS: Google TV, certyfikacja Netflix - sklep Aliexpress.com, wysyłka z Chin, cena promocyjna z wysyłką: 309 zł
moras86 dnia kwietnia 11 2023 ·
0 komentarzy · 57 czytań
·